niedziela, 25 stycznia 2015

Oszczędny weekend

Hej,
zbliża się koniec stycznia, powoli czas pomyśleć o oszczędzaniu na wakacje :) Jak u was z kontrolą budżetu domowego? Nawet jeśli radzicie sobie nie najgorzej to zawsze może być lepiej, prawda? ;)

Gdy 3 lata temu wyprowadzałam się z rodzinnego domu, mieliśmy z chłopakiem bardzo ambitne plany dotyczące kontroli wydatków. Chcieliśmy je zapisywać, analizować.... ale szybko zdaliśmy sobie sprawę, że nie jest to takie proste, jakby się wydawało - bo po przyjściu do domu już się nie pamiętało na co i ile się wydało, a paragony zawsze się gubiły itd.

Dziś jeden  programów telewizyjnych dot. planowania finansów podsunął mi narzędzie, które może okazać się bardzo pomocne przy organizacji budżetu domowego. Jest to aplikacja na telefon - ja znalazłam aplikację "myMoneyTracker", ale zapewne tego typu aplikacji jest znacznie więcej.

aplikacja myMoneyTracker na moim telefonie - na głównym ekranie z pozostałymi najważniejszymi aplikacjami ;) 

Korzystanie z aplikacji najlepiej rozpocząć od przeliczenia majątku ;) i wpisania aktualnego stanu swojego budżetu w podziale na np. lokalizację środków. Warto poświęcić chwilę i wpisać dokładne kwoty - później będą od nich odejmowane wydatki i jeśli będziemy skrupulatni, będziemy mogli w każdej chwili sprawdzić, jaką dokładnie ilością środków dysponujemy (i zdecydować, czy na pewno jest Ci potrzebna ta kiecka/ ta gra na playstation, którą widziałaś/ widziałeś dziś w centrum handlowym ;))

rozliczenie budżetu w podziale na wybrane konta

Następnie należy utworzyć kilka podstawowych grup wydatków. Dobrze, żeby nie było ich zbyt wiele, bo można się później pogubić. W każdej grupie można też utworzyć podgrupy np. samochód - 1. paliwo i 2. naprawy. Można również zdefiniować grupy przychodów (zwłaszcza, jeśli jest ich kilka i przychodzą w różnym czasie).

grupy wydatków - coś czuję, że podróże i rozrywka będą pochłaniały znaczną część środków ;)

Nie ma co czekać z rozliczaniem wydatków na początek miesiąc, czy wpływ pensji - trzeba zacząć od razu! Tak więc niewiele myśląc opłaciłam rachunek za telefon, za który próbowałam się zabrać od początku tygodnia i od razu zapisałam wydatek - wpisałam kwotę, wybrałam konto, z którego ma być ona odpisana oraz kategorię wydatku. W drugiej części dnia mieliśmy gości i nieoczekiwanie wpadłam na pomysł zrobienia gofrów. Trzeba więc było kupić kilka brakujących składników. Niespodziewanie skończyło się również mydło w płynie. I tak oto mamy 3 wydatki z 3 różnych grup :) 

niedzielne wydatki ;)

Co ważne pod każdy wydatek można również załączyć opis i zdjęcie np. paragonu - gdy na koniec miesiąca nie będzie nam się chciało wierzyć, że aż tyle wydaliśmy, będziemy mieli dowody ;)

jest i dowód - zdjęcie paragonu

Na koniec miesiąca możemy sprawdzić, która kategoria wydatków pochłaniała największą część naszego budżetu, generując wykres kołowy. U mnie po jednym dniu największą część wydatków stanowią rachunki - coś czuję, po miesiącu za dużo się w tym zakresie nie zmieni ;/

udział wydatków w podziale na grupy - dominuje zieleń

Macie już zaplanowane jakieś przyszłe wydatki? - dlaczego by ich nie wpisać!  Aplikacja na pewno nie pozwoli nam o nich zapomnieć.

luty, jak co roku pod znakiem wydatków na samochód ;/

Na koniec najważniejsze - zabezpieczenia. Nie chcielibyście przecież, żeby każdy kto dobierze się do waszego smartphona miał dostęp do szczegółowej rozpiski waszych dochodów i wydatków! Na szczęście twórcy aplikacji mając to na uwadze wprowadzili możliwość ustawienia hasła, które należy podać przy każdym wejściu do aplikacji. 

i już nikt nie dowie się ile wydaję na ciuchy ;)

A gofry wyszły wyśmienite i zniknęły w kilka minut :)



Udanego oszczędzania :)

Pozdrawiam,

Madalen,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz